Choć za oknami widzimy coraz szybciej przemijającą aurę jesienną, u nas goszczą na stole kolorowanki jesienne. A właściwie pierwsza z serii. W tym roku nie udało nam się nazbierać wiele kasztanów, więc pojawiły się na kartkach do kolorowania.
Córeczce pomysł bardzo przypadł do gustu. Pochwyciła próbny wydruk i od razu zamieniła go w feerię barw. Nawet kolacja musiała poczekać na stole do momentu ukończenia dzieła 😉 Efekt znajdziecie poniżej.

Dzisiejsza zabawa z kredkami i nowym pomysłem na kolorowankę w wykonaniu córeczki
Tak kolorową jesień to ja lubię.
BYSTRE DZIECKO TO SUPER STRONA ZARÓWNO DLA RODZICA JAK I NAUCZYCIELA, DZIĘKUJĘ ZAŁOŻYCIELOM