Kolorowanka, którą tu publikuję, to uśmiechnięta twarz dziecka, pozbawiona jednak włosów. Rysunek ten sporo różni się od moich wyobrażeń, lecz dzieci nie raz już je skutecznie weryfikowały i dostosowywały do swoich pomysłów. Włosy miały być. I będą. Za jakiś czas na innym arkuszu do wydruku. Okazało się jednak, że dzieciom bardzo się podoba idea samodzielnego tworzenia fryzury naszemu modelowi, czy też modelce. Może odrobina biżuterii?
Zwracając się ku nieco mniej radosnym tematom, malowankę twarzy bez włosów można wykorzystać podczas rozmów lub zajęć terapeutycznych dotyczących niektórych chorób związanych z łysieniem. Choćby nowotworów, których leczenie często wymaga chemioterapii.
Fajny pomysł do wykorzystania w pracy dzieckiem!