Jajka są nieodzownym symbolem Świąt Wielkiej Nocy. Podobnie jak rzeżucha. Z połączenia tych dwóch elementów powstają całkiem sympatyczne rzeżuchowe stworki.
Na dodatek, także całkiem zdrowe 😉
Do przygotowania rzeżuchowych buziek potrzebujemy kilka rzeczy: skorupki jajek, wytłaczankę do jaj, ziemię lub watę, nasiona rzeżuchy i wodę.
Ja wybieram do sadzenia rzeżuchy ziemię. Mamy jej sporo w donicach na tarasie, a po zjedzeniu zieleniny ziemię z korzonkami przesypiemy do kompostownika, bądź ponownie do donicy. Wata natomiast musiałaby powędrować do śmieci.
Niektóre skorupki miały nieco za małe otwory, by uzyskać gęstą czuprynkę, więc nieco je poszerzyliśmy. Jednak jeśli chcecie stworzyć buźkę z irokezem, możecie skorzystać z takich skorupek.
Skorupki jaja nie wypełniajcie nazbyt wysoko. Zostawcie margines przynajmniej 1 cm. Inaczej rosnące siewki wypadną wręcz ze skorupki. Nasionka rzeżuchy lekko przysypujemy ziemią. Podczas kiełkowania nasiona rzeżuchy bardzo się sklejają. Jeśli w jednym miejscu jest ich zbyt dużo, te które kiełkują pierwsze podniosą ze sobą wszystkie inne nasionka. W końcu te spóźnialskie nie będą miały dostępu do wody i umrą. Grzywa pisanki stanie się wtedy bardzo przerzedzona. Warstewka ziemi działa jak wypełniacz, który zapobiega zbrylaniu nasion.
Sprawdziliśmy obie wersje, zarówno z warstewką ziemi, z tej serii pochodzą zdjęcia, jak i bez – było zbyt łyso na zdjęcia.
Poniżej możecie zobaczyć 5-dniowe siewki rzeżuchy. Świetnie nadają się do tworzenia buziek, co również widać na załączonych zdjęciach.
O ile wysiewanie nasion, czy napełnianie skorupek ziemią, to zajęcia dla dzieci w każdym wieku, tak malowanie buziek wymaga nieco precyzji. Jeśli Wasze dzieci jeszcze tego nie potrafią, możecie skorzystać z nalepek, ewentualnie sami namalujcie buźki, tak jak ja to zrobiłam.
Buźki powstały dzięki zastosowaniu markera permanentnego (czarny), oraz farb akrylowych (biel i czerwień). Jeśli nie macie cienkiego pędzelka, możecie skorzystać z patyczka do szaszłyków lub wykałaczki.
Od piątego, może szóstego dnia, rzeżuchę można konsumować. Wystarczy dzieciom dać nożyczki, aby załatwiły sprawę. Jeśli sadzicie rzeżuchę od razu w pomalowanych buźkach, wybierajcie bezpieczne dla zdrowia farby. U nas marker został użyty niedługo przed zjedzeniem siewek.
Wytargamy czuprynkę .Smacznego!
W domowym rankingu rzeżuchowe jajka zdobyły pierwsze miejsce !!!
Rewelacyjne te główki z rzeżuchą! 🙂
Widziałam też, że można zrobić wydmuszki z gotowymi oczkami tak jak na tej stronie:
http://pogodnyczas.blogspot.com/2015/04/dekoracje-na-wielkanoc-rzezucha-w.html
Pewnie. Gotowe elementy zawsze można wykorzystać. My jednak rzadko takie naklejki kupujemy. Idziemy na żywioł i samoróbki.
Poza tym, gdybyśmy chcieli wszystko kupić do naszych zabaw plastycznych…
Super post! Szukałam jakiegoś gdzie rzeżucha sadzona jest w ziemi. Jakoś wata mnie nie przekonuje. Wyszły Wam pięknie! Widzę też więcej postów wielkanocnych, więc na pewno skorzystam 🙂 Właśnie zabieramy się za posianie nasionek z synkiem:) Pozdrawiam!
Cieszę się, że się podobają. My jeszcze trochę poczekamy z siewem, żeby były ładne na Wielkanoc.
A jeśli chodzi o watę, to również się sprawdza. Wydaje mi się, że trzeba ją częściej podlewać, ale za to w siewkach nie ma grudek ziemi.