Z terminem neurografika spotkałam się przypadkiem. Dość często przeglądam Pinterest szukając inspiracji do prac plastycznych, które mogłabym zaproponować naszym dzieciom. Właśnie tam trafiłam na artystyczne gryzmoły, które stały się dla nas inspiracją do wielu prac plastycznych, bliżej lub dalej związanych właśnie z tą artystyczno-terapeutyczną metodą, mającą na celu pracę z własną podświadomością.
Pomijając na wstępie aspekt terapeutyczny tych prac, a skupiając się na stronie artystycznej, gryzmoły towarzyszą dzieciom już od najmłodszych lat. Gdy tylko udaje im się chwycić za kredki, dzieci z zapamiętaniem kreślą kreski i pętle, które z powodzeniem moglibyśmy uznać za podstawę neurografiki.
Neurografika w wersji uproszczonej dla dzieci
Planując stworzenie rysunku neurograficznego nie potrzebujemy wielu akcesoriów plastycznych. Coś do narysowania linii naurograficznych, na przykład mazaki, flamastry lub ciemne kredki, oraz coś do koloru: kredki, flamastry, akwarele. A jeśli macie ochotę poszaleć, nawet kolorowy piasek.
Krok 1
Pracę nad rysunkiem zaczynamy od narysowania siatki abstrakcyjnych linii. Gryzmołów po prostu. Dzieciakom podoba się takie podejście do rysowania. Szczególnie, jeśli uważają, że nie mają zdolności plastycznych. Gryzmolenie ma być spontaniczne. Nie ważne, czy Wasze rysunki będą obfitowały w linie proste, czy pętle. Pamiętajcie, aby nie pozostawiać ogonków, czyli końcowych odcinków linii na obrazku. Dociągnijcie linie do końca kartki.
Krok 2
Teraz czas na wygładzanie połączeń pomiędzy krzyżującymi się liniami. Jeśli stosujecie zwykłe mazaki dla dzieci, prawdopodobnie pierwotne linie nadal będą widoczne. Znacznie lepiej wyglądają na rysunku markery permanentne, promarkery, albo kredki. W trakcie rysowania z dziećmi nam jednak nie przeszkadzały te drobne niedogodności.
Niektóre linie możecie pogrubić, aby zmienić głębię obrazu. Doda to nieco dramatyczności i uwypukli elementy, które w ten sposób podkreślicie. Pogrubienie nie musi być jednakowe dla wszystkich linii. Możecie bawić się grubością kresek, tworząc różnego rodzaju bąble i kleksy.
W ten oto sposób Waszym oczom ukazują się komórki neuronowe, połączone ze sobą w sieć neuronową.
Jeśli na tym etapie tworzona grafika wydaje się Wam zbyt pusta, możecie dodać więcej połączeń pomiędzy głównymi arteriami rysunku. W ten sposób stworzycie gęstszą sieć.
Krok 3
Czas na kolor. Pomiędzy narysowanymi liniami pozostała przestrzeń, której możecie nadać dowolny kolor. Jeśli praca ma działać odprężająco, możecie wybrać ulubione akcesoria plastyczne dzieci. Jedne wolą mazaki, inne dzieci wolą kredki. Każdy ma swoje preferencje. Możecie jednak ten projekt potraktować jako sposobność do odkrywania nowych technik malarskich. Jeśli nie korzystaliście wcześniej z akwareli, możecie wykorzystać je właśnie teraz. Jeśli na co dzień rzadko korzystacie z markerów, to również może być fajna okazja. Warto wcześniej przemyśleć, z jakich materiałów plastycznych będzie korzystać nadając grafice kolor, i odpowiednio dobrać pisak do kreślenia linii. Szkoda byłoby zniszczyć rysunek rozmazując narysowane linie podczas nadawania rysunkowi koloru.
Grafika nie musi zostać wypełniona kolorem w stu procentach. Pewne przestrzenie możecie pozostawić bez koloru, lub delikatnie zacieniować. Może kolor pasuje Wam jedynie w centralnej części. A może wręcz odwrotnie, to centralną część chcecie pozostawić czarno-białą, oplatając ją kolorami.
Neurografika – wyszukiwanie kształtów i skojarzeń
Bawicie się czasem z dziećmi w skojarzenia z chmurami? Gdy błękitne niebo pokryte jest białymi obłoczkami, można w nich znaleźć najróżniejsze kształty: zwierzęta, pojazdy, a nawet bajkowe stwory.
W podobny sposób możecie bawić się stworzonym obrazem neurograficznym. Szczególnie, jeśli jest barwny. Nawet w grafice, którą widzicie obok, każdy widział coś innego. Był kogut, był ziewający stworek leżący na plecach, a nawet chlorofil, choć nie zielony. Świetna zabawa rozwijająca kreatywność, zmysł obserwacji i umiejętność kojarzenia różnych informacji. Na prawdę, nigdy nie wiadomo, co pojawi się w kształtach narysowanych w zgodzie z własną podświadomością.
Narysowane przez Was i przez dzieci grafiki odwracajcie w różnych kierunkach. Zmiana perspektywy, a nawet pewne oddalenie, mogą ukazać Wam nowe pomysły na skojarzenia.
Z czasem, postanowiłam przygotować kolorowankę na podstawie jednego z moich rysunków. Możecie zobaczyć ją we wpisie Neurografika jako kolorowanka doodle. Dla mnie była to kolejna zabawa twórcza. Czym będzie dla Was? Może inspiracją, może fajnym pomysłem do wypróbowania, a może właśnie zwykłą kolorowanką, z której skorzystacie podczas odpoczynku. Piszcie śmiało, co o takim pomyśle sądzicie.