Ile czasu zajmują sesje czytania
Tak jak i nauczyciele przygotowują sobie plan prowadzonych lekcji, materiały edukacyjne i propozycje dla aktywniejszych uczniów, Wy również nie możecie pominąć planowania. W nauce ważna jest systematyczność i powtarzanie przyswajanego materiału. Sami wiecie, że jeśli dawno nie liczyliście równań różniczkowych lub nie prowadziliście rozmów w języku obcym, ciężko ponownie się wdrożyć.
Dlatego na początku musicie zastanowić się ile czasu możecie poświęcić na sesje z dzieckiem.
Każda sesja zawierać powinna 5 wyrazów, każdy pokazywany przez sekundę. Sesję należy powtórzyć w ciągu dnia 3 razy, przynajmniej w kilkunastominutowych odstępach czasu. Jednak do czasu trwania sesji trzeba doliczyć czas na wyciągnięcie materiałów i ich schowanie. Dziennie maksymalnie można prowadzić 5 sesji.
Jak już napisałam, sesja składa się z prezentacji 5 wyrazów. Ale tak na prawdę, ich ilość jest uzależniona od dziecka.
W naszym przypadku zwykle było to około 10 i więcej słów na raz. Ale ze względu na niewielką różnicę wieku dzieci (nieco ponad rok), w początkowym okresie nie udawało mi się powtarzać sesji trzykrotnie w ciągu dnia. Dzieci były chętne, ale wiadomo jak to bywa. Nakarmić, przebrać pieluszkę, posadzić na nocnik. Przez naukę czytania nie chciałam też zaniedbać innych sfer rozwoju maluchów. Spacery, drabinki, ślizgawki i matematyka. Na początku trudno to wszystko ze sobą pogodzić, jednak z czasem jest coraz łatwiej.
Miejsce odpowiednie do nauki czytania
Jeżeli chodzi o miejsce prowadzenia sesji, warto wybrać nieco spokojniejsze. Na pewno trzeba wyłączyć telewizor (jeśli nie używacie go właśnie do nauki czytania) i radio. Jeśli inne dzieci brykają gdzieś w okolicy i nie chcą uczestniczyć w Waszej zabawie, odsuńcie się na tyle, na ile to możliwe. Wtedy sesja będzie bardziej efektywna.
W naszym przypadku oglądaliśmy słowa tam, gdzie akurat siedziały dzieciaki. Teraz wprowadziliśmy telewizor do nauki i wyświetlamy ilustracje na jego ekranie.