Ostatnie dni to typowa plucha. Ciągle pada, chmury, a córka pyta, kiedy będzie świecić słońce. po suchym lecie zabrakło miejsca dla polskiej złotej jesieni. Szkoda.
Wieczory umilają nam jednak gry, suszone jabłka, farby i Dary Natury – wszelkiego rodzaju naturalne materiały, które można wykorzystać do prac plastycznych dla dzieci.
Dziś, pomysł na kolorowe owady ze strąków robinii akacjowej, często nazywanej u nas po prostu akacją.
’Akacja’ jest popularnym drzewem w Polsce. Dlatego nie trudno wpaść na nią i jej strąki nasienne podczas letnich i jesiennych spacerów. Można je zbierać we wrześniu i październiku, gdy wysuszone smutno zwisają z gałęzi drzew. Idealnie nadają się w tej formie do malowania, ale UWAGA: są trujące. Nie bawimy się z dziećmi, które zjadają małe rzeczy.
Warto pamiętać, że nieco inaczej jest z kwiatami robinii akacjowej. Są jadalne, a nawet przepyszne.
Do malowania strąków 'akacji’ ponownie wykorzystujemy farby akrylowe. Podobnie potraktowaliśmy wcześniej jesienne liście, czy choćby noski klonu. W przeciwieństwie do strąków glediczji, ze względu na chropowatą powierzchnię robinia przyjmuje również farby plakatowe lub tempery, choć kolory nie są tak intensywne. Dla uzyskania żywych kolorów dobrze wybrać kryjące farby (np. farby lateksowe do wnętrz dostępne w małych próbkach), bądź zastosować bazę w postaci białego podkładu (jak na ściany).
Dzisiejszy wpis jest już piątym z kolei dotyczącym owadów tworzonych z darów natury. Komu, oprócz naszych dzieci, przypadł do gustu taki motyw?
Wydaje się ,że pomysł przypadł do gustu wielu osobom,mnie napewno.Można wykorzystać do malowania lakiery do paznokci ,modną ostatnio metodą „wlej lakier do wody i zanurz przedmiot”.Może dać ciekawy efekt,napewno niepowtarzalny.