Dzieciaki zadają ogrom pytań. Dla nas czasem niezrozumiałych, czasem zaskakujących, a czasem żenujących.
# Oglądaliśmy dziś rano odcinek bajki „Jak Wytresować Smoka”. Był to jeden z tych odcinków, w których Pleśniak stara się doprowadzić do wygnania z wyspy Berk smoków. Dzięki serii kłamstw i podstępstw osiąga w końcu sukces, co wiąże się z trudną do zniesienia dla młodych wikingów decyzją Stoika Ważki. Nakazuje on swemu synowi wygnać smoki na Smoczą Wyspę.
– Mamo, dlaczego jest ta muzyczka? – pyta Daniel.
Na początku nie wiedziałam o co synowi chodzi. Dla nas dorosłych wiele rzeczy jest tak oczywistych, że nawet nie zwracamy na nie uwagi. Scena pożegnania nastolatków ze swymi podopiecznymi została jednak zabarwiona odpowiednio dobraną muzyką, mającą podkreślić smutek obu stron. Choć dzieci nie raz już słyszały taki akompaniament, dziś dopiero syn zastanowił się nad jego celowością.
Jak już wspomniałam, dzieci zwracają uwagę na wiele rzeczy, których my już na co dzień nie dostrzegamy pełnią zmysłów.
Pożegnanie Łucji z Babcią, która odwiedziła chorego wnuczka:
–Do widzenia. Jak Ci się będą śniły złe sny, to zawołaj – szkoda, że nie ma tu możliwości oddania tonu głosu.
Dla dorosłych prawda oczywista tak bardzo że nie dostrzegamy niuansów ,i potrzebujemy dzieci żeby pomogły nam dorosłym dostrzegać piękno szczegółów .Mamy małych przewodników po świecie.