Tanie odpoczywanie – weekend z dzieckiem

Za niecałe dwa tygodnie czeka nas 3-dniowy weekend. Już teraz zastanawiam się, jak zorganizować ten czas, aby wypocząć i zapewnić dzieciom możliwość dobrej zabawy. Do tego przy niewygórowanych kosztach.

Zapewne nie tylko mnie zajmuje ten problem i nie jedna osoba planuje już pewnie majowy weekend pod chmurką. Grill, ogródek lub działeczka, stolik i znajomi. Żeby nie szukać daleko, my również rozważamy możliwość spędzenia w ten sposób jednego z wolnych dni, tyle, że z rodziną.

Kreatywności w tym jednak niewiele. Ot, zwyczajny dzień jakich w roku wiele (poza pewnymi istotnymi szczegółami). Dzieci zajmą się kopaniem w dziurze, powłażą na drzewo, być może przejadą się na taczce.

Miło. Nie mówię, że nie. Jest jednak pewne 'ale’. Ale nie jest to dzień, który zasłuży na miano dnia niezapomnianego.

Poznajcie nasze niskobudżetowe pomysły na majówkę z dzieckiem, czy nawet każdy inny słoneczny weekend.

Jazda na rowerze - zabawa ruchowa dla dzieci, Grabiszyn-Grabiszynek, Park Grabiszyński we Wrocławiu

Jazda na rowerze, Park Grabiszyński we Wrocławiu, dzieci w wieku prawie 4, 4,5 i 5 lat

Rowerem po parku

Alternatywa to rower i park. Sporo wrocławian odkurzyło już swoje bicykle, w tym także i my. Przynajmniej dziecięce. Wrocławskie parki są piękne, niektóre szczególnie. Są parki, które rozciągają się w obrębie miasta na wiele kilometrów, łącząc się z kolejnymi i kolejnymi, dając jednocześnie możliwość stworzenia wielokilometrowej trasy, bez kręcenia się w kółko. A jeśli wiek dzieci pozwoli, można nawet zorganizować piknik.

My z uroków parków korzystamy często. W weekendy, w tygodniu – nie ważne, jeśli tylko zdrowie pozwala. Dlatego tym razem szukać będziemy dalej.

Rowerem po lesie

Może warto zamienić park na nieco bardziej dziki las? W okolicach znaleźć można kilka szlaków rowerowych, które chętnie przemierzałam nim w naszym życiu pojawiły się dzieci. Te z każdym treningiem coraz lepiej jeżdżą na swoich rowerkach i niedługo taka przejażdżka stanie się ponownie możliwa.

Jeśli na co dzień poruszacie się samochodem, a rower służy jedynie do jazdy w pobliżu domu, trasa po leśnych gęstwinach na pewno zostanie doceniona przez małych rowerzystów.

Autobusem przez miasto

Nie wiem w jak dużym mieście mieszkacie, czy jak blisko macie do większego miasta. Dla niektórych osób podróż z dzieckiem autobusem to katorga, którą chcą jak najszybciej zakończyć, by znaleźć się u celu podróży. Odpowiednie nastawienie potrafi jednak wiele zmienić w postrzeganiu. Wystarczy, by sama jazda stała się celem samym w sobie. Warto wykorzystać jeszcze niezbyt wysokie temperatury. Latem takie zwiedzanie staje się czasem niemożliwe.

Znam takie dzieci, dla których jazda autobusem lub tramwajem to niesamowita przygoda. Nasze, na przykład. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest to, że taki transport dla naszych dzieci to rzadkość. Z jednej strony zaopatrzenie mamy pod nosem, z drugiej dostępny jest samochód, który służy nam pomocą przy dalszych wypadach. Jest jeszcze trzecia strona. Zimą córka sporo choruje.

Nim na dobre rozpoczęła się nasza przygoda z przedszkolami, sporo jeździliśmy z dziećmi po mieście korzystając z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Dzieci uwielbiały te wycieczki, choć gdy jechaliśmy tylko w trójkę, korzystaliśmy głównie z komunikacji autobusowej (więcej niskopodłogowych jednostek wtedy jeździło na kółkach niż na szynach).

Teraz dzieci domagają się ponownie tej rozrywki. Mają inny poziom łączności z nami, rodzicami, gdy nie jesteśmy zaabsorbowani drogą i jej otoczeniem. I nie trzeba siedzieć w fotelikach!

Może komunikacja miejska nie zawiezie nas wszędzie tam, gdzie samochód, ale i tak mogą to być fascynujące miejsca. Do tego możliwość ciągłej rozmowy, pokazywania ciekawych scen, mijanych miejsc, i na bieżąco ich komentowania. Jak już pisałam – inny poziom łączności.

Wrocław to istna kopalnia miejsc, które warto zobaczyć. Architektura, sztuka, muzea, wiecznie żywy rynek, pomniki, rzeźby, fontanny i oczywiście krasnoludki.

Niedalekie podróże z dziećmi - zwiedzanie miasta Wrocław i podążanie śladem wrocławskich krasnali

Wrocławski krasnal Życzliwek siedzi na latarni przy fontannie na wrocławskim rynku

Te ostatnie już na nas czekają wraz z mapami, które dzieci otrzymały po przedstawieniu pt. „Baśń o kluskowej bramie” firmowanym przez Dolnośląski Teatr Młodego Widza.

Przestrzeń nastawiona na turystykę przyzwyczajona jest do obecności tych bardziej niesfornych małoletnich, ale jeśli macie potomstwo takie jak nasze, warto rozważyć unikanie niektórych sanktuariów, czy to nauki, sztuki, czy religii.

Ja nie przejmuję się krzywymi spojrzeniami, gdy któreś z dzieci zbytnio dokazuje, ale i też nie są to rozhisteryzowane latawce. Rozumiem jednak, że niektórzy w wolnym czasie szukają spokojnego miejsca do kontemplacji.

Plac zabaw, ale nie ten blisko domu

Mając małe dziecko na pewno jesteście częstymi gośćmi okolicznych placów zabaw. Znam to z autopsji. W Waszych miastach mogą jednak być place nieco bardziej oddalone od Waszych domów, szkół i przedszkoli Waszych dzieci. Mogą to być całkiem fajnie zorganizowane place. Czasem warto poświęcić nieco więcej czasu, aby pojechać w nowe, wyjątkowe miejsce.

Poznajemy faunę i florę

Cudze chwalicie,
Swego nie znacie,
Sami nie wiecie,
Co posiadacie.

Stanisław Jachowicz

Wycieczka do ZOO lub ogrodu botanicznego jest świetnym pomysłem na weekend, nie tylko majowy. W pierwszym przypadku jednak same bilety wstępu to kwota 120 zł (bilet rodzinny w Wrocławskim ZOO), w drugim 30 zł (dwa bilety normalne i przedszkolaki za darmo).

Przyroda otacza nas jednak zewsząd. Ptaki możemy poznawać w parkach i lasach, podobnie jak polską szatę roślinną. Wystarczy atlas z biblioteki i pewien poziom spostrzegawczości. Idealnym dopełnieniem byłaby lornetka.

Co jakiś czas robimy sobie taki dzień podglądania przyrody, by słowa Stanisława Jachowicza stały się nam nieco bardziej odleglejsze.

Ekologia dla dzieci w przedszkolu: dżdżownice są potrzebne środowisku

Dżdżownice z kompostownika

Namiot, wigwam, czy domek na drzewie

Dzieci marzą o spaniu poza domem. Nie ważne, czy to będzie namiot, wigwam, domek na drzewie, czy nawet nocleg pod gołym niebem. Wiadomo, ktoś dorosły musi czuwać nad całym przedsięwzięciem, ale wynikająca z niego radocha? To dopiero przeżycie.

Wystarczy kawałek ogródka lub łąki, może nawet osiedlowego trawnika, jeśli w Waszej okolicy jest spokojnie.

W jakiej stylizacji spędzilibyście tak przygotowany wieczór? U nas byłyby to zapewne wykopaliska, a u Was? Indianie? Ninja?

Ognisko

Nocleg pod namiotem i ognisko – para nie do zdarcia. Samo ognisko również dzieciom zapewni rozrywkę do późnych godzin nocnych (od czasu do czasu nie zawadzi), nawet jeśli później trzeba będzie wrócić do domu, do swojego łóżeczka.

Do tej pory pamiętam niejedno swoje ognisko z czasów młodości. Płomienie są fascynujące dla wielu z nas, a opowieści snute przy ognisku można przeobrazić w najbardziej fantastyczne scenariusze.

Na ryby Panowie i Panie

Córeczka od jakiegoś czasu ciągle zadaje nam pytanie, kiedy kupimy jej wędkę. Na rybach jeszcze nie była, ale spodobał jej się pomysł zjedzenia złowionej rybki. Tylko nie złotej rybki. Tą wypuścimy 😉

Jeśli wybieramy się z dziećmi na ryby nie ważne staje się, czy uda nam się złowić taaaaką rybę. Nawet mała sztuka, którą trzeba będzie później uwolnić, będzie osiągnięciem. Do tego otaczająca nas przyroda, nietypowa roślinność, ciekawe owady…

Pamiętajcie jednak, że by łowić ryby w polskich wodach śródlądowych, potrzebna jest karta wędkarska. Alternatywą są stawy komercyjne. tu jednak płacimy za wjazd i złowioną rybę.

Parki krajobrazowe

Park, parkowi nie równy. Miejskie parki są cacy, ale te krajobrazowe… to inna para kaloszy.

Takie parki znaleźć można w każdym niemal rejonie kraju. Być może trzeba będzie dojechać do granic parku samochodem, lecz dalej można zagłębić się w przyrodę już na własnych nogach, ewentualnie na rowerach. Wystarczą kanapki, woda, termos, jeśli jest zimno, może kalosze, jeśli jest deszczowo…

A gdy znudzi się Wam już majówka z dzieckiem… no cóż.

Wrocławski Dzień Przedszkolaka 2014 dniem zabaw dla dzieci

Dzień Przedszkolaka 2014

Leave a Comment