Klocki magnetyczne

Całkiem niedawno pisałam o naszych doświadczeniach z klockami magnetycznymi dwóch producentów tych zabawek dla dzieci. Wspomniałam również nieco o możliwościach wykorzystania tych klocków w poszerzaniu wiedzy o świecie. Dziś bardziej ogólnie i konstrukcyjnie, o klockach magnetycznych w ogóle. Co można z nich zbudować…? Sami zobaczcie

Na jakiś czas klocki magnetyczne zawładnęły naszymi dziećmi. Choć mają dopiero 4 i 5 lat, tworzą z nich zwariowane konstrukcje. Szczególnie, jeśli pomoże się im opanować bazę dla kolejnej zabawy, pomagając dzieciom zbudować bramę lub rakietę. Wystarczy chwila, by ten podstawowy kształt nabrał nowego wymiaru.

A same z siebie? Daniel tworzy roboty. Przeróżne. Człekokształtne, bądź bazujące na kształtach pojazdów, szczególnie, że w zestawie klocków Xmag² znalazła się baza do budowania dużego samochodu.
Córka natomiast tworzy fantazyjną biżuterię 😉 Naszyjniki dla siebie i dla mnie. Bransoletki dla chłopców.

Co jeszcze można zbudować z klocków magnetycznych?

Wszystko zależy od rodzaju klocków, jakie macie do dyspozycji, a tych jest mnogość. My do tej pory mieliśmy do czynienia z dwoma rodzajami klocków Geomag Pro i Xmag². Przeglądając jednak sieć można trafić także na propozycje Magnastix, Magnetic, Magnetix, Magnext, Supermag, Unimag.

Jeśli chodzi o same klocki, mogą to być podstawowe pałeczki magnetyczne z kulkami, jak nasze klocki magnetyczne Geomag, bądź zestawy zawierające także dodatkowe elementy, jak choćby Xmag² 400 z naszej szafy.

[ceneo-1]

Wśród tych dodatków znaleźć można pałeczki magnetyczne w nietypowych kształtach i rozmiarach, np. zakrzywione, krzyżaki, klocki o trzech zakończeniach, klocki magnetyczne dłuższe lub krótsze niż te najczęściej spotykane.

Do tego plastikowe panele. Kolorowe, z wyciętymi wzorami geometrycznymi, bądź panele tematyczne, do budowy zamków i pałaców, bądź pojazdów.

Niektóre zestawy klocków magnetycznych są nawet tak skomponowane, aby udało się z nich zbudować konkretną konstrukcję, choćby łabędzia, czy bolid z Formuły 1.

Nie można zapomnieć o klockach magnetycznych fluorescencyjnych, które świecą w nocy. Dopiero duma musi rozpierać dziecko po stworzeniu takiego dzieła!

Jednak by zabawa się nie nudziła, klocków musi być sporo. W pierwszym podejściu dzieci dostały zestaw 100-elementowy, czyli 60 pałeczek i 40 kulek Geomag. Te jednak szybko się kończyły. Na naszych zdjęciach są to ciemnoniebieskie klocki, które przeważnie wykorzystywane są jako baza dla pozostałej konstrukcji (są najsilniejsze).

Razem z zestawem Xmag² 400 do zabawy wkroczyło kolejne 140 prostych pałeczek magnetycznych, 8 zakrzywionych i 2 krzyżaki. Mamy więc 210 sztuk podstawowego budulca. I to daje już możliwość twórczej zabawy przez długie godziny, dni, tygodnie i miesiące, jeśli nie lata 😉 …

Jest jednak mały problem z łączeniem klocków magnetycznych różnych producentów. Wielu z nas zwraca uwagę na cenę zabawek dla dzieci. Klocki Geomag są najsilniejsze i najlepiej się z nich buduje, są jednak również najdroższe. Pozostali producenci także w swoich produktach stosują magnesy neodymowe, lecz są one słabsze, przez co konstrukcje łatwiej zniszczyć. Ma to kolosalne znaczenie przy prezencie dla dziecka młodszego, które swoje dzieło będzie chciało przenieść, pokazać, czy choćby przebudować. Jest trudniej przy większych wyzwaniach, ale jednak jest to realne.

Klocki mogą się również nieznacznie różnić rozmiarem. Nasze takie właśnie są. Niby są kompatybilne, ale przy próbie zbudowania piramidy w pewnym momencie okazało się, że pałeczce nieco brakuje do kulki i nijak nie dało się ich połączyć. Musiałam podzielić pałeczki i kulki na dwa zestawy. Dobrze, że różnica w rozmiarze jest widoczna gołym okiem. A jeszcze lepiej by było, gdyby jej nie było 😉

Porównanie klocków magnetycznych znajdziecie we wcześniejszych wpisach na temat klocków Geomag Pro i Xmag² Linki znajdziecie nieco wyżej w tekście.

Czy warto zainwestować w klocki magnetyczne?

Z naszych doświadczeń wynika, że tak. Jak najbardziej. Dzieci są jednak różne. Zawsze można zacząć od małego zestawu i zobaczyć, czy dziecko złapie bakcyla zabawy klockami konstrukcyjnymi w takiej formie.

Ciekawa jestem, jak wyglądają Wasze doświadczenia z klockami magnetycznymi…?
Napiszcie w komentarzach.